Każdy z nas posiada jakieś przebarwienia czy odbarwienia na skórze – może to być mały pieprzyk, znamię albo zwykła plamka po słonecznym lecie. Zazwyczaj takie zmiany skórne nie robią żadnej krzywdy, stanowią po prostu część naszego ciała, tak jak piegi czy niewielka zmarszczka. Tyle tylko, że niekiedy plamka, którą widzimy od lat, zaczyna się zmieniać i staje się ciemniejsza, większa albo swędzi albo – co gorsza – lekko krwawi po zadrapaniu. I wtedy myślimy: „Czy to coś poważnego?”

Nasza skóra mówi więcej, niż nam się wydaje. Reaguje na słońce, stres, hormony – wszystko to, co dzieje się w naszym wnętrzu. Dlatego należy stale obserwować swoją skórę, bo to, co z pozoru wygląda na drobiazg, naprawdę może mieć ogromne znaczenie. A im wcześniej to zauważymy, tym lepiej.

Ten tekst ma pomóc zrozumieć, kiedy zmiana skórna to drobiazg, a kiedy powód, żeby odwiedzić dermatologa.

Czym są zmiany skórne?

W praktyce to bardzo szerokie pojęcie. „Zmiana skórna” może oznaczać niemal wszystko, bo pieprzyk, brodawkę, przebarwienie, pęcherzyk po uczuleniu, a nawet rankę, która nie chce się zagoić. Skóra to największy narząd naszego ciała, więc nie ma się co dziwić, że czasem coś się na niej dzieje.

Większość z tych zmian jest łagodna. Ale niektóre potrafią się zmieniać i właśnie te wymagają szczególnej uwagi. Zdarza się, że nowy pieprzyk wygląda inaczej niż wszystkie pozostałe. Albo znamię, które od lat było takie samo, nagle zaczyna się powiększać. To moment, w którym warto przestać się zastanawiać i po prostu umówić wizytę u lekarza.

Nie ma dokładnych badań i danych na temat wszystkich występujących u człowieka zmian skórnych, wiadomo jednak, że co roku w Polsce diagnozuje się około 3 500 nowych przypadków czerniaka skóry[1]. Z kolei istnieją badania, na podstawie których szacuje się, że 29,1% przypadków czerniaka prawdopodobnie rozwija się z wcześniej istniejącego znamienia barwnikowego[2].

Najgroźniejsze bywają te zmiany, które długo wyglądają niewinnie. Dlatego tak ważne jest, żeby znać swoją skórę. Jeśli coś się zmienia, to sygnał do tego, żeby udać się do dermatologa. To naprawdę proste, a może uratować zdrowie a nawet życie.

Kiedy zmiany skórne powinny wzbudzić niepokój?

Skóra lubi spokój. Jeśli coś zaczyna się na niej dziać, np. rośnie, swędzi czy nawet krwawi, to znak, że warto się temu przyjrzeć bliżej. Nie każda plamka czy pieprzyk oznacza coś groźnego, ale właśnie te drobne sygnały są powodem, dla którego dermatolodzy powtarzają „Poznaj dobrze swoją skórę, a ona da Ci znać, kiedy będzie coś nie tak z Twoim zdrowiem”.

Co oznacza, gdy znamię zaczyna wyglądać inaczej niż wcześniej?

Najczęściej ostrzegawczy sygnał to różnice w wyglądzie. Znamię, które wcześniej miało regularny kształt, zaczyna się rozlewać na boki, ma nieregularne brzegi bądź staje się asymetryczne. Może się tak zdarzyć, że przybiera kilka odcieni, takich jak brąz, czerń, a nawet szarość czy niebieskawy ton. To nie zawsze czerniak, ale właśnie takie zmiany powinny zobaczyć oczy specjalisty.

Narodowy Instytut Onkologii podaje, że każdego roku w Polsce diagnozuje się jeszcze więcej niż podana na początku artykułu liczba, bo ponad 4 000 przypadków czerniaka[3]. W wielu z nich to właśnie niewielka różnica koloru zmiany skórnej stanowiła pierwszy sygnał ostrzegawczy i przyczynę wizyty u dermatologa.

Co zrobić, gdy zmiana skórna nagle się powiększa?

To całkiem normalne, że nasza skóra wraz z upływem czasu ulega zmianie. Ale jeśli jakieś znamię w krótkim czasie staje się większe, wyraźniejsze, zaczyna odstawać od powierzchni skóry, to nie warto, a nawet nie wolno czekać. Dermatolodzy powtarzają, że każda zmiana skórna, która rośnie, nawet jeśli wcześniej była niegroźna, powinna zostać oceniona przez specjalistę. Lepiej sprawdzić jeden raz za dużo, niż raz za późno.

Co to znaczy, kiedy znamię zaczyna swędzieć, boleć lub krwawić?

To objawy, których absolutnie nie wolno bagatelizować. Krwawienie lub sączenie się wydzieliny z pieprzyka może oznaczać, że w obrębie skóry toczy się proces zapalny albo nowotworowy. Zmiana, która boli lub swędzi, często wymaga nie tylko obejrzenia, ale też dodatkowych badań, takich jak dermatoskopia czy biopsja.

Co oznacza, gdy na skórze pojawia się nowe znamię?

Każdy z nas ma na skórze ślady, które są tylko jego. Pieprzyki, plamki, małe znamiona, które powstały gdzieś po drodze i zostały. W dzieciństwie i w wieku dojrzewania skóra tworzy swoją własną mapę, taki niepowtarzalny układ punktów, trochę jak znak rozpoznawczy. Po trzydziestce ten układ zwykle się nie zmienia. Dlatego każda nowa kropka, każde znamię, które pojawia się znikąd, powinno przyciągnąć wzrok.

Nie chodzi o to, żeby żyć w strachu. Chodzi o uważność i o to, żeby wiedzieć, jak wygląda własna skóra oraz co jest na niej „normalne”. Niekiedy jedno znamię wyróżnia się spośród innych, np. jest ciemniejsze, ma inny kształt albo kolor. Lekarze nazywają to „objawem brzydkiego kaczątka”. To nic pewnego, ale taki szczegół warto potraktować poważnie. Bo często właśnie od drobiazgu zaczyna się coś, co później okazuje się ważne.

Skóra ma swój sposób mówienia. Nie zawsze boli i nie zawsze swędzi. Czasem tylko pokazuje, że coś się zmieniło. Reszta zależy od tego, czy potrafimy to zauważyć.

Czy słońce naprawdę może powodować raka skóry?

Najbardziej narażone na działanie promieni słonecznych są miejsca takie jak twarz, kark, ramiona i dłonie. Dlatego to właśnie je należy uważnie obserwować w pierwszej kolejności. Promieniowanie UV nie działa szybko, ale przez lata zostawia ślady. Powstają drobne i niegroźne piegi, które jednak mogą rozwinąć się w coś groźnego. Badanie International Agency for Research on Cancer (IARC) wskazuje, że ponad 80% przypadków czerniaka skóry na świecie w 2022 roku można przypisać ekspozycji na promieniowanie UV[4].

Jak rozpoznać groźne objawy czerniaka skóry?

Czerniak skóry to nowotwór, który potrafi zaskoczyć. Może objawić się poprzez stare znamię, ale równie dobrze wyrasta na skórze, która wyglądała zupełnie zdrowo. Początkowo nie daje żadnych objawów. Nic nie czuć, bo nie boli, nie swędzi i nie krwawi. Właśnie dlatego tak łatwo go przeoczyć.

Jak zapobiegać tej groźnej chorobie? Lekarze zalecają prostą zasadę określaną jako reguła ABCDE. Zwróć uwagę na zmiany skórne zgodnie z tym systemem samooceny:

  • A, czyli asymetria, kiedy jedna połowa zmiany skórnej wygląda inaczej niż druga.
  • B, czyli brzegi, które stają nieregularne i postrzępione.
  • C, czyli kolor (ang. Color), kiedu widzimy kilka barw w jednym miejscu, np. od jasnobrązowego koloru po niemal czarny.
  • D, czyli średnica (ang. Diameter), która większa niż 6 mm oznacza chorobę, chociaż niekiedy i mniejsze zmiany bywają groźne.
  • E, czyli ewolucja, co oznacza wszystko, co się zmienia, np. kształt, kolor, faktura czy objawy.

Metoda ABCDE stanowi dosyć proste, ale skuteczne narzędzie pomagające rozpoznać groźne sygnały, które wysyła nam organizm. Nie zastąpi wizyty u dermatologa, ale może okazać się sygnałem, żeby właśnie do niego się udać.

Wielobarwna i nieregularna zmiana skóna, która okazała się czerniakiem
Jak wcześniej wspomniałem, badania pokazują, że około 30% z zachorowań na czerniaka prawdopodobnie rozwija się z istniejącego na skórze znamienia barwnikowego[5]. Reszta przypadków wiąże się z zupełnie niespodziewanymi zmianami skórnymi, które pojawiają się  na zdrowej skórze – niekiedy w miejscach, na które rzadko patrzymy, jak pod paznokciem, na stopie czy na plecach.

Pamiętaj, że czerniak w początkowym stadium jest w pełni wyleczalny. Dlatego każda wątpliwość typu nowy pieprzyk, nietypowa plamka, coś, co nie wygląda jak reszta powinna od razu wzbudzać wątpliwości i zostać obejrzana przez dermatologa. Taka wizyta trwa kilkanaście minut, a może mieć ogromne znaczenie dla Twojego zdrowia.

Jak wygląda diagnostyka zmian skórnych u dermatologa lub chirurga onkologa?

Jeśli to Twoja pierwsza wizyta u dermatologa lub chirurga onkologa, możesz czuć lekkie napięcie. To normalne. W rzeczywistości wszystko odbywa się spokojnie i bez pośpiechu. Najpierw krótka rozmowa, podczas której lekarz pyta, kiedy zauważyłeś zmianę, czy się powiększa, swędzi albo krwawi. Nie musisz znać wszystkich odpowiedzi. Wystarczy, że opowiesz, jak to wygląda z Twojej strony.

Potem przychodzi czas na oględziny. Lekarz używa do tego dermatoskopu, czyli takiego niewielkiego urządzenia, które pozwala zobaczyć znamię w dużym powiększeniu. To nie boli, nie zostawia śladu, a po prostu daje dokładniejszy obraz skóry.

Coraz częściej w gabinetach używa się też wideodermatoskopii. Dzięki niej zdjęcia znamion można zapisać w komputerze i porównać przy kolejnych wizytach. W ten sposób da się zauważyć nawet subtelne zmiany, które trudno dostrzec gołym okiem.

Jeśli coś budzi wątpliwości, lekarz może zaproponować biopsję albo usunięcie zmiany. Nie dlatego, że od razu podejrzewa coś złego, ale po prostu chce mieć pewność. Wycięty fragment skóry trafia do badania, które daje jasną odpowiedź, czy zmiana jest łagodna.

Raz w roku warto zrobić taki swego rodzaju „przegląd” skóry. Dokładnie tak, jak robisz przegląd auta czy badanie wzroku. Kilkanaście minut, a spokój na długi czas.

W Omnisan zrobisz pełną diagnostykę zmian skórnych z użyciem dermatoskopu. Umów wizytę online. Przyjdź, sprawdź i miej to z głowy.

Jak dbać o skórę, aby uniknąć niebezpiecznych zmian?

Nie trzeba mieć wykształcenia medycznego, żeby dobrze dbać o swoją skórę. Wystarczy trochę uważności, kilka prostych nawyków i odrobina wiedzy. Czerniak to nie jest problem „kogoś innego”, ale może dotknąć każdego. Dobra wiadomość? W wielu przypadkach da się go uniknąć.

Czy naprawdę potrzebuję kremu z filtrem przez cały rok?

Słońce to nie tylko opalenizna i witamina D. Gdy przesadzisz, potrafi wyrządzić niezłe szkody. Promieniowanie UV niszczy skórę od środka i uszkadza komórki, a stąd już niedaleko do zmian, których nikt nie chce.

Dlatego krem z filtrem to nie fanaberia na wakacje, tylko coś, co warto mieć pod ręką przez cały rok. Tak, nawet zimą. I nawet wtedy, gdy nie widać słońca, bo promienie UV i tak docierają do skóry.

A jeśli chodzi o solarium, to powiedzmy sobie wprost, że nie należy do bezpiecznych zabiegów pielęgnacyjnych. Kolejne dawki promieniowania znacząco zwiększają ryzyko raka. Żadna opalenizna nie jest warta takiego ryzyka.

Jak często warto sprawdzać swoją skórę?

Nie chodzi o to, żeby codziennie oglądać się w lustrze jak pod mikroskopem. Wystarczy raz w miesiącu poświęcić kilka minut, żeby zobaczyć, czy wszystko jest po staremu. Ręce, nogi, plecy, kark, stopy, miejsca między palcami, bo tam też potrafi coś się pojawić. Skóra zmienia się powoli, dlatego łatwo przegapić moment, gdy coś zaczyna wyglądać inaczej.

Jeśli widzisz nowe znamię, plamkę, coś, co rośnie, ciemnieje albo ma nierówne brzegi, to nie czekaj. Nie musisz wiedzieć, co to jest. Od tego jest lekarz. Czasem wystarczy jedno spojrzenie dermatologa, żeby zyskać spokój. Lepiej sprawdzić wcześniej, niż później żałować, że się nie poszło.

Czy to, jak żyję, naprawdę widać na skórze?

Skóra nie żyje w oderwaniu od reszty ciała. Reaguje na to, co jesz, jak śpisz, ile się ruszasz i jak często się stresujesz. Nie potrzebuje cudownych diet ani modnych suplementów, bo po prostu wystarczy zwykła, sensowna codzienność.

Świeże warzywa, owoce, ryby i orzechy. Woda zamiast słodkich napojów. Sen, który trwa dłużej niż pięć godzin. To nic nadzwyczajnego, ale działa. Skóra lubi, kiedy organizm ma siłę. Wtedy sama lepiej się regeneruje, szybciej goi i wolniej się starzeje.

Czy każda zmiana na skórze wymaga wizyty u dermatologa?

Nie każda zmiana na skórze oznacza coś groźnego, ale każda zasługuje na uwagę. Czy nie lepiej jest sprawdzić i mieć pewność, że wszystko jest w porządku, niż cały czas mieć z tyłu głowy „A może to coś groźnego?”. Regularne wizyty u specjalisty zapewniają komfort i bezpieczeństwo i należą do stosunkowo prostych form profilaktyki. Masz wątpliwości co do swoich znamion? Umów się na wizytę w Omnisan – lekarz dokładnie oceni Twoje zmiany skórne.

Przypisy:

[1] NFZ Poznań. 2024. „Nowotwory skóry – profilaktyka i diagnostyka.” Dostęp 17 października 2025. https://nfz-poznan.pl/page.php/1/0/show/17113/

[2] PubMed. 2017. „Cutaneous melanoma: epidemiology, risk factors, pathogenesis, diagnosis and classification.” Dostęp 17 października 2025. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/28864306/

[3] Pacjent.gov.pl. 2024. „Czerniak – epidemiologia.” Dostęp 17 października 2025. https://onkologia.pacjent.gov.pl/pl/kompendium-chorob-nowotworowych/czerniak/epidemiologia

[4] International Agency for Research on Cancer (IARC). 2025. „New study on the global burden of cutaneous melanoma incidence attributable to ultraviolet radiation.” Dostęp 17 października 2025. https://www.iarc.who.int/news-events/new-study-on-the-global-burden-of-cutaneous-melanoma-incidence-attributable-to-ultraviolet-radiation/

[5] PubMed. 2017. „Cutaneous melanoma… jw.


PORADNIA DERMATOLOGICZNA

PORADNIA CHIRURGII ONKOLOGICZNEJ